Trwa rekrutacja do przedszkoli. Rodzice szukają miejsc dla swoich pociech. Mogą je znaleźć w Domu Rozwoju Malucha. To urokliwe miejsce – z dużym ogrodem i w okolicy lasu. – Chciałam stworzyć miejsce, w którym dzieci będą czuły się dobrze – mówi Hanna Wasiak, właścicielka żłobka i przedszkola.
Dom Rozwoju Malucha to piętrowy domek, znajdujący się w gminie Stawiguda, niecałe 1,5 km od granicy Olsztyna. Tuż za Tęczowym Lasem, dzieci bawią się w dużym ogródku – biegają, grają w piłkę, jeżdżą na rowerkach i bawią się w chowanego. – Żłobek założyliśmy we wrześniu 2012 roku. Akurat powstawały i rozwijały się osiedla Tęczowy Las i Wichrowe Wzgórza. W gminie Stawiguda nie było wtedy żadnego przedszkola ani żłobka. Nasz żłobek był pierwszy – mówi Hanna Wasiak.
Od trzech lat w Dom Rozwoju Malucha działał tylko żłobek, ale już od września znajdzie się tam też przedszkole. Będzie w nim miejsce dla 20 dzieci. – Mamy młodą, ale wykształconą i doświadczoną kadrę. W tej chwili naszymi dziećmi zajmuje się 7 osób. Niektórzy z nich pracują od początku gdy powstał żłobek – tłumaczy właścicielka. – Część dzieci przejdzie ze żłobka do przedszkola. Dzięki temu wrzesień i początek roku nie będzie dla nich stresujący – zmieniają jedynie sale. Nie muszą się adaptować.
Dom leży na uboczu, ale jest to atut. Dzieci w żłobku mają swoje miejsce na parterze, dla dzieci z przedszkola zostanie otwarte nowo wyremontowane piętro. Do tego olbrzymi ogród, który zostanie podzielony. – Mamy dużo przestrzeni. Do tego to miejsce jest poza miastem i z dala od ulicy. To strzał w 10. Rodzice szukają takich miejsc, które są kojące, nikt nie przeszkadza i jest cicho. Mamy swój duży plac zabaw i nie musimy się obawiać pędzących samochodów. A w pobliżu jest jeszcze piękny las – tłumaczy Hanna Wasiak.
W przedszkolu będą zajęcia z angielskiego, rytmiki, spotkania z logopedą. Do tego warsztaty z gry na pianinie, bębnach czy na bum bum rurkach, czyli prostym instrumencie, na którym każdy będzie mógł zagrać prostą melodię. Nie trzeba do tego znać nut. Dzieci, co jakiś czas, będą mogli obejrzeć występy teatrów z innych miast. – Poza tym, jako jedno z niewielu przedszkoli chcemy założyć ogród warzywno-kwiatowy i mocno postawić na sferę eko. Będziemy zachęcać dzieci, żeby sadziły i opiekowały się roślinami, a potem mogły tego spróbować owocu swojej pracy- mówi właścicielka.
Dobra zabawa to jedno, ale liczy się też bezpieczeństwo. W przedszkolu i żłobku zainstalowane są kamery. – Rodzice mogą obserwować, co słychać u ich pociech i zminimalizować tęsknotę – mówi Hanna Wasiak. – Nadal mamy wolne miejsca, więc zapraszamy do kontaktu.
Więcej informacji znajdziecie na stronie Domu Rozwoju Malucha Promyczek.
Materiał powstał we współpracy z Domem Rozwoju Malucha „Promyczek”.